Gdzie hodować warzywa jak nie ma się własnej ziemi?
Naprawdę uwierz w to, że możesz hodować własne warzywa.
- Parapet, balkon albo inna powierzchnia – do hodowli możesz wykorzystać parapet w mieszkaniu. Możesz też wykorzystać inną powierzchnię. Ustawić możesz na niej na przykład donice i w nich hodować. Co do tej powierzchni możesz wykorzystać (to tylko przykład) teren pobliskiej szkoły. Wystarczy zaangażować uczniów żeby się tego uczyli „pod okiem” dyrekcji.
- Grzyby – one niesamowicie często nie potrzebują słońca. Czyli nadają się na hodowlę dla zupełnych laików. No i grzybnie gotowe do „wystrzału” możesz kupić przez internet.
- Dzierżawa – możesz wydzierżawić kawałek terenu i na nim hodować.
- Miejsca publiczne – to można połączyć z 1 punktem. To może być też DPS (znów przykład), gdzie pensjonariusze będą dbać o warzywa lub/i krzewy w ramach rekreacji i korzyści. A Ty po jakimś czasie będziesz zbierać określoną ilość kilogramów.
- Starsze osoby – możesz zaproponować starszej osobie, która ma ziemię ale nie ma siły jej uprawiać, że za jakąś ilość kilogramów tego co obrodzi możesz uprawiać jej ziemię. Starsza osoba oprócz „owoców” Twojej pracy zyska też towarzystwo.
- Opuszczony sad – w takim sadzie możesz „pod okiem” właściciela nauczyć się dbać o drzewka.
- Firma – czasem firmy muszą mieć „teren zielony”. Zaproponuj właścicielowi, że dasz nasiona (skąd brać nasiona przeczytasz TU) na przykładowe krzewy w zamian za teren, a pracownicy między innymi mogą je uprawiać i zbierać owoce. Ty tylko zbierzesz określoną ilość dla siebie.
Co tym możesz też zyskać?
Poznasz właściciela i dasz mu się poznać jako „właściwa” osoba.
Korzyści takich upraw to też poznawanie się danej społeczności. Co w przyszłości będzie bardzo pozytywnie skutkowało zwłaszcza dla Ciebie jeśli to zaczniesz.