Grywalizacja

Termin wywodzący się z angielskiego gamification.
To bardzo fajne narzędzie do samo-motywowania się przez ludzi przy wykonywaniu nawet nudnych zajęć.
Poniżej dam tylko po jednym przykładzie jej zastosowania przy dużych i małych ludziach, w których sam uczestniczyłem. A części naukowo tutaj nie będzie.
Inne sposoby jej zastosowania zależą jedynie od Twojej wyobraźni.

2008 rok – po raz pierwszy zetknąłem się z przyznawaniem punktów na tym kursie – było bardzo gorąco

Nie pamiętam kiedy dokładnie zetknąłem się z tym terminem jednak pamiętam kiedy zetknąłem się z jego „mechaniką”. Był to rok 2008 kiedy to z kolegami wykonywaliśmy momentami nudne czynności i dopingowaliśmy się przyznawaniem „punktów do lansu”.
To była bardzo subiektywna ocena kto ile aktualnie zdobył jednak bardzo nam pomagała w cięższych chwilach.
Co ważne, każdy mógł je przyznać.

Duzi ludzie
U nich sprawa jest prosta, wystarczy żeby nawet jedna osoba zaczęła takie punkty z rzadka przyznawać podczas czegoś mozolnego i miała drugą osobę, która zacznie to naśladować.
Wtedy przychodzi więcej ludzi, którzy naśladują daną pozytywną czynność.

To zwykła psychologia.
Zawsze potrzebny jest pierwszy naśladowca żeby następni ludzie przyłączyli się do danego „wydarzenia”.

Spróbuj 🙂

Mali ludzie
Raz byłem opiekunem na koloni w górach.
Moja była grupa dziewięciu 11 latków i jednego 10 latka.
Mimowolnie zacząłem przyznawać chłopakom „punkty do lansu” co bardzo im się spodobało. Tak bardzo, że sami zaczęli sobie je przyznawać ja już nie musiałem w tym uczestniczyć.

Dodatkowo całą kolonię wpajałem im poczucie sprawczości (o sprawczości możesz poczytać TU). Że każdy na wycieczce musi nosić swój plecak bo jak spadnie (nie daj Boże) i będzie musiał sam czekać na pomoc to dalej będzie miał wodę do picia, jedzenie i kurtkę. Będzie mógł sobie sam pomóc, jeśli będzie mógł działać.
Zabawnie się stało podczas wycieczki, kiedy równoległa grupa dziewczynek poprosiła moich chłopaków żeby ponieśli im plecaki… odmówili. 😀
Kiedy byłem wolontariuszem często mówiłem NIE, tylko mówię.
W każdym razie idąc na górę żaden nie narzekał tylko nawzajem motywowali się przyznając sobie punkty.

Tak więc niesamowicie polecam grywalizację jako skuteczne narzędzie do samo-motywowania się ludzi. To niesamowicie skuteczne narzędzie w walce z mozolnością i nudą jakiegoś czasu.

4 przemyślenia nt. „Grywalizacja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *