Ten wpis będzie dość krótki bo tym razem napiszę jedynie naukowe fakty o rekreacji z wodą, a właściwie o już samym przebywaniu w jej bliskości.
Tylko tyle, bo nie chcę nikomu sugerować niczego z nią związanego. Z doświadczenia wiem, że czasem człowiekowi może zabraknąć umiejętności albo rozwagi, wtedy przydarzają się często wypadki.
Teraz jaką formę rekreacji wybierzesz w związku z wodą mam nadzieję, że będziesz dobrze się bawić i będziesz bezpieczny.
A poniżej naukowe fakty w związku z wodą.
Naukowo
Na początku wspomnę jedynie, że ciało człowieka składa się w około 60% z wody, ale mózg już w około 75%.
Tak więc ilość wody w ciele jest duża.
Ale do sedna.
Bliskość wody powoduje wytwarzanie w człowieku takich hormonów jak serotonina (jeden z hormonów szczęścia), dopamina (hormon przyjemności), oksytocyna (hormon więzi).
Z kolei poziom kortyzolu (hormon stresu) obniża się, co jest wykorzystywane w terapii żołnierzy wracających z Afganistanu czy Iraku przy pozbywaniu się „zespołu stresu pourazowego” (w USA).
Co więcej, kolor niebieski wpływa na poprawę skupienia.
No właśnie piję 2 litry wody dziennie już w ciągu kilka lat i czuję się bardzo dobrze z tym. Mi się wydaje, że wypicie 2 szklanek wody działa jak kubek kawy – robisz się pełen energii.
Oprócz tego, mamy tu nie daleko nas Wisłę oraz kanałek Kempę Potocką. I zauważyłam, że jak jeżdżę rowerem nad Wisłę, zatrzymam się i popatrzę długo na wodę, to się wyciszam od codziennych kłopotów. 🙂 Oksana z kursu Asbiro
Również staram się pić dziennie minimum 2l wody :))
Super! 🙂
Cześć Oksana. 😀
Bardzo ciekawe i cenne informacje 🙂 Czyli warto zafundować sobie w ogródku oczko wodne, najlepiej na niebieskiej folii? 😉
Tak.
Przyznam się, że o tym nie pomyślałem. 🙂