Tak siedzę sobie i czytam różne rzeczy, oglądam prezentacje, wykłady itp.
To dzisiaj pokażę Ci coś o wychowaniu dzieci
Wspomnę tu o „teście marshmallow”.
Zastrzegam na początku.
Jestem kawalerem, nie mam żadnych dzieci, tu tylko przytaczam jedynie informacje jakie znalazłem.
W drugiej połowie lat 60 XX wieku zrobiono po raz pierwszy „test marshmallow”.
Badał samokontrolę dziecka w odczekaniu i uzyskaniu dzięki temu większej gratyfikacji.
Ta była w postaci jednej pianki do zjedzenia natychmiast lub dwóch pianek marshmallow po odczekaniu jakiegoś określonego, malutkiego okresu czasu.
Około 30% dzieci potrafiło się powstrzymać i odczekać.
Po latach sprawdzono ponownie jak sobie radzą te dzieciaki.
Wyszło, że te które potrafiły powstrzymać się od natychmiastowej konsumpcji miały:
– trwalsze przyjaźnie
– trwalsze relacje (na przykład małżeńska relacja)
– lepiej poradziły sobie na teście SAT (taki odpowiednik naszej matury)
– były bardziej kulturalne
– dbały o zdrowy tryb życia (odżywianie, ruch)
Dlatego lepiej jest uczyć dziecko właściwych zachowań już od małego (zasady są ważne).
Tylko, że dziecko samo nie nabędzie właściwych zachowań, dlatego zachowanie rodziców tu jest ważne.
Pamiętaj o tym.
Nawet nie wiedziałam o czymś podobnym! Człowiek uczy się całe życie 🙂
🙂
Droga rodziców w kształtowaniu osobowości i postaw dzieci jest wielkim wyzwaniem, tak naprawdę wiele zależy właśnie od nich, od tego jak przedstawi się zagrożenia współczesności.
🙂